W co wierzy Ameryka?
W wolność, sprawiedliwość, kapitalizm, w marzenie, w przyszłość, może nawet nieśmiertelność.
W Biblię i rewolwery. Ale przede wszystkim wierzy w samą siebie.
Maciej Jarkowiec w swojej reporterskiej książce pokazuje drugą stronę tej amerykańskiej religii. Podważa utarte poglądy i gotowe odpowiedzi. W tym celu zanurza się w przeszłości. Opowiada o niej z perspektywy tych, których historia spychała i spycha na margines. Rdzennych mieszkańców kontynentu, czarnych, weteranów. Ową przeszłość konfrontuje ze współczesną Ameryką, która otrząsa się z politycznych kataklizmów, legalizuje marihuanę, tworząc z niej wielki przemysł oraz próbuje za ciężkie pieniądze zapewnić sobie nieśmiertelność. Ale jest w tej opowieści również trzecia Ameryka, z którą autor toczy osobiste boje od dziecka, od momentu, gdy jego rodzice zdecydowali o życiu na różnych kontynentach. Ta, która jest jego drugą ojczyzną.
„Rewolwer obok Biblii” to nieoczywista powieść drogi, rozgrywająca się w czasie i w przestrzeni. Od statku angielskiej ekspedycji kolonialnej z XVI wieku po prezydenturę Trumpa, z niewolniczego Południa do Waszyngtonu Lincolna, od Kolorado z największą legalną uprawą konopi na planecie po kosmopolityczny Nowy Jork i Dolinę Krzemową, gdzie już dziś można kupić wieczne życie. „Podróż przez Amerykę jest ciągłym zdumieniem – pisze Jarkowiec – nad tym, że naprawdę istnieje”.
„Rewolwer obok Biblii” to zarówno świetna opowieść drogi, jak i rozprawa ze stereotypami na temat historii Stanów Zjednoczonych. Maciej Jarkowiec wybiera z niej marginalne do niedawna postaci i głosy, dowartościowuje drugorzędne epizody, żeby stworzyć wielowarstwową opowieść o tym, co skrywa się pod założycielskimi mitami Ameryki. To książka o historii, ale taka, która przede wszystkim pomaga zrozumieć najnowsze problemy i nadzieje amerykańskiej demokracji. – Anne Applebaum