Bogata, świecąca neonami dansingów, chlubiąca się luksusowymi hotelami i gronem wybitnych twórców kultury Warszawa dwudziestolecia międzywojennego ma swój brzydszy, dziś zapomniany, a może jeszcze ciekawszy rewers – sutereny bezrobotnej biedoty, meliny pełne drobnych przestępców i wielkich cwaniaków.
Jacek Dehnel spaceruje po dawnej Warszawie śladami zbrodniarzy, zapuszczając się w zaułki, które były świadkami mrocznych, krwawych, a czasami też absurdalnie komicznych wydarzeń. Zafascynowany kryminalną kroniką lat 30. – śmiałym w formie, sensacyjnym w treści tygodnikiem „Tajny Detektyw” – z właściwymi sobie erudycją i poczuciem humoru pisarz opowiada o tajemnicach, które przepadły pod gruzami stolicy, zrównanej z ziemią w czasie drugiej wojny światowej.
Wertując prasę z epoki, śledzi codzienne życie mieszkańców w eleganckich salonach i kawiarniach, ale i w slumsach i podrzędnych knajpach; dociera do nieistniejących już dziś budynków i ulic albo pokazuje nam zupełnie inne oblicze Nowego Światu, Marszałkowskiej czy Nowolipek. Na stronach tej pasjonującej książki spotkacie morderców, morfinistów, prostytutki, oficerów, paserów, złodziei dzieł sztuki, poetów, szpiegów, fordanserki, wróżbitów, a nawet najsłynniejszego polskiego kata.