Reinhold Messner 4 lata temu skończył 70 lat. To dobra okazja do podsumowania życia, co też uczynił, przygotowując swoją książkową opowieść “O życiu”.
Messner to bez wątpienia najlepszy himalaista świata, ale też farmer i polityk. Jako pierwszy człowiek zdobył Koronę Himalajów i Karakorum – wszystkie czternaście ośmiotysięczników świata. Dokonał tego w 1986, a zdobycie kompletu szczytów zajęło mu łącznie 16 lat. Jego największym rywalem był Polak – Jerzy Kukuczka.
“O życiu” to siedemdziesiąt krótkich rozdziałów, które autor podzielił na trzy części. W pierwszej wspomina dzieciństwo, początki fascynacji górami i wspinaczką. W drugiej zastanawia się nad wyzwaniami, jakie niosą ze sobą góry i sensem samej wspinaczki. Snuje rozważania nad granicą dzielącą dwa światy: życia i śmierci. A pretekstem do tych rozważań są jego wstrząsające, osobiste doświadczenia. Podczas wspólnej wyprawy na Nanga Parbat zginął jego młodszy brat Günther, w okolicznościach do dziś niewyjaśnionych, co wypominają Reinholdowi dziennikarze i wspinacze. Messner w pewnym momencie przestał z nimi dyskutować: – Nie widzę już powodu, by prostować rozmaite teorie.
Tę śmierć opisuje krótko, nie kryjąc krytycznych słów: – Wszyscy mówią o heroizmie śmierci, ale nikt nie ma o tym pojęcia. Dotkliwe doświadczenie pozostawiło ślady; Messner, który swego czasu nie stronił od ryzyka dziś zastanawia się, czy zawsze było ono potrzebne.
Trzecią część poświęca bardziej ogólnym wartościom. Interesują go Sztuka, Piękno, Moralność, Zemsta, Bóg, Rytuał, Rodzina, Duma, Cierpienie, by wymienić tylko kilka, bo jest również rozdział zatytułowany „Yeti”. Messner pisze z wyczuwalnym dystansem, mówi ciszej, łagodniej – nie kończy życia, kariery, nie odrzuca zainteresowań, po prostu podsumowuje swoje 70 lat. I nie kryje, że tęskni za wartościami, jakie wpajali mu dziadkowie i rodzice.
“O życiu” to doskonała lektura dla miłośników gór, ale przede wszystkim dla tych, którzy ciekawi są człowieka – Reinholda Messnera, najlepszego himalaisty świata.