Tej książki, scalonej przez Rafała Podrazę, badacza losów rodziny Kossaków, nie da się czytać jednym tchem.
Do niej trzeba wracać – etapami.
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska bez ozdobników, w sposób bardzo plastyczny i drastyczny, opisuje dzień po dniu swoją emigracyjną golgotę i przegraną walkę z rakiem.
’Wojnę szatan spłodził. Zapiski 1939–1945′ to swoisty testament jednej z najważniejszych polskich poetek XX wieku.
„Zmęczenie i słabość bezmierna. Lotek zdobył Passiflorinę!Coś niesłychanego. Organizmie mój, ty się okaż raz jeszcze prany pełnym i rozumu. Zdaje mi się, że nie mogę już.Słabość straszna –”
MARIA PAWLIKOWSKA-JASNORZEWSKA