Nowe wydanie książki Jerzego Bralczyka i Michała Ogórka, o której Wojciech Młynarski napisał, że to „przecudownie rozrzucona kartoteka przemian obyczajów, losów ludzi, losów kraju”, daje po siedmiu latach możliwość sprawdzenia, co się zmieniło. Również samym autorom, którzy z wielkim niedowierzaniem obserwują i odnotowują zmiany, jakie zaszły w świecie i w nich samych. Niby samemu sobie nie można postawić diagnozy, ale kto lepiej od nas wie, jak się czujemy?
Profesor Bralczyk i Michał Ogórek w rozmowach prowadzonych w lekkiej formie, z inteligencją i dowcipem zajmują się sobą, przeszłością, współczesnością i – oczywiście – językiem, zwłaszcza polskim. Ilustracje Jacka Gawłowskiego dopełniają całości.
Miłe Panie i Panowie bardzo mili, utworzycie wielbicieli spory chórek, gdy będziecie obcowali z książką, którą napisali świetni dwaj Panowie – Bralczyk i Ogórek. Rozmawiają jasno, mądrze i z humorem i przykładów odnajdziecie tu bez liku, jak przemiany obyczaju, losy ludzi, losy kraju przeglądają się w myśleniu i języku. Lecz ten wątek to dopiero jest początek, mnóstwo innych wątków w tej książeczce czeka, moc anegdot, moc impresji, czar aluzji, wdzięk dygresji, przecudownie rozrzucona kartoteka. Doceń też, jak ważną rzeczą jest rozmowa, dialog erudycją oraz żartem tchnący, potwierdź, że wśród ścian zacisza ciągle się znajduje nisza, skromna nisza przeznaczona dla myślących…
Wojciech Młynarski