Brawurowa opowieść o człowieku, który zmienił myślenie ludzi o tym, jak działa świat
W czasach Karola Marksa nic nie wskazywało na to, że to właśnie on stanie się symbolem idei, które poruszą miliony i zainspirują zarówno utopijne wizje socjalizmu i komunizmu, jak i mroczne reżimy nazizmu i faszyzmu.
Niemiecki filozof, który poświęcił życie krytyce kapitalizmu, był człowiekiem pełnym sprzeczności – idealistą, który wiódł hulaszcze życie, rewolucjonistą o burżuazyjnych korzeniach i przełomowym myślicielem, który zdobył doktorat po linii najmniejszego oporu.
Jak to możliwe, że człowiek piszący w londyńskiej bibliotece i żyjący na garnuszku rodziny i przyjaciół stał się ikoną walki klas? Dlaczego spowodował upadek własnej organizacji w chwili jej największego triumfu? Czemu chciał przekonać religijnych robotników do ateizmu? Czy jego chęć rozpętania rewolucji wynikała z odrzucenia przez chrześcijański niemiecki mainstream? I kto uczynił go Idolem?
Autor błyskotliwie i z lekkością łączy anegdoty z życia Marksa z analizą jego idei, pokazując, jak osobiste doświadczenia filozofa wpłynęły na jego teorię. Dostajemy też fascynujący portret epoki początków uprzemysłowienia Europy i globalizacji oraz ideowych sporów tamtych czasów, poznajemy źródła pojęć takich jak stosunki pracy, alienacja pracy czy świadomość społeczna. A nade wszystko, niczym u Harariego, jesteśmy świadkami narodzin idei mających moc zmieniania świata.
Połowa XIX wieku w Europie to czas gwałtownych przemian społecznych – głodu, recesji, politycznych napięć i epidemii. W najgorszej sytuacji są najubożsi, ale jak ich zjednoczyć tak, by wywołali międzynarodową proletariacką rewolucję? Kim był i skąd się wziął ten, który skutecznie do niej wezwał? Skąd czerpał odwagę filozof, który przestał interpretować świat, bo zrozumiał, że najwyższy czas wreszcie go zmienić? Książka Krzysztofa Iszkowskiego to brawurowa opowieść o Karolu Marksie, który, chociaż zanurzony w historii, wpłynął na nią jak mało kto. Co z tej zmiany zostało? I ile dzisiaj jest Marksa w „marksizmie”?
Katarzyna Kasia, filozofka i publicystka
Jeśli nie wiedzieliście, że Marks był zwolennikiem wolnego handlu, i jeśli chcielibyście pośmiać się z przekombinowanych tez Hegla, ale do tej pory było wam głupio przed waszym aspirującym do intelektualnej klasy środowiskiem – oto nadchodzi wyzwolenie. I mała towarzyska rewolucja. W końcu ktoś powiedział na głos rzeczy, które baliście się wypowiedzieć. Ale jeśli myślicie, że dzięki tej książce będziecie mogli zlekceważyć wkład Marksa w filozofię Zachodu, to srodze się zawiedziecie. A czyta się to jak kryminał.
Ziemowit Szczerek, pisarz i dziennikarz
W tej świetnie udokumentowanej książce Krzysztof Iszkowski z humorem i przenikliwością rozpakowuje biografię, myśl i recepcję autora Kapitału. Marks pozostaje intelektualnym wyzwaniem dla każdego nowego pokolenia czytelników, a Idol jest doskonałym przewodnikiem po jego życiowej drodze. To też portret ówczesnego społeczeństwa, nakreślony z wrażliwością na tak bliskie lewicy, a tak odległe epoce prawa kobiet, których rola, na różne sposoby, była dla Marksa fundamentalna.
Karolina Wigura, socjolożka i historyczka idei
Krzysztof Iszkowski – ekonomista, historyk idei, doktor nauk humanistycznych w zakresie socjologii. Jeden z założycieli „Krytyki Politycznej” i „Liberté!”. Publikował w Tygodniku Idei „Europa”, „Rzeczpospolitej”, „Gazecie Wyborczej”, „Polityce” i innych. Autor książek Po co nam Europa? O rozbieżnych wizjach integracji (2009) oraz Ofiary losu. Inna historia Polski (2017). Mieszka w Brukseli.