Zamieszczone w tomie teksty często są owocem bieżących sporów dotyczących jakości publicznej debaty, fasadowości demokracji, patologii wolnego rynku. Ale niemiecki myśliciel powraca również do idei wielkich filozofów XX wieku, Martina Bubera, Hanny Arendt, Martina Heideggera, by na nowo przemyśleć ich dziedzictwo i pokazać aktualność ich myśli.
„Zamiast politycznych roszczeń sięgających w rejony fantazji mamy dziś do czynienia z polityką zgiętą wpół. Uginamy się wobec wymagań rynków finansowych i siedząc cicho, potwierdzamy rzekomą bezsilność polityki, która każe płacić koszty kryzysu masie podatników, nie zaś spekulującym inwestorom”. (fragment książki)