Jakub Żulczyk
Świątynia
Wydawnictwo Agora
Premiera 24 kwietnia
Zło powraca a bohaterowie „Zmorojewa” pakują się w nowe kłopoty.
Mroczne wydarzenia poprzedniego lata zaczynają się zacierać w pamięci Anki i Tytusa, gdy znów coś pod ziemią zaczyna się dziać.
Tym razem robi się głośno o wsi Płaszów Kozłowiecki z powodu tajemniczego samozwańczego uzdrowiciela – Adama Kropińskiego, do którego ciągną pielgrzymki liczących na uleczenie. Z kompleksu budynków zwanego Świątynią wyłania się stary, wiktoriański dom, w którym dochodzi do podejrzanych cudotwórczych zjawisk.
Tymczasem „złe oko” czuwa, czeka na okazję, by otworzyć drzwi pomiędzy światem Powiernika Światła, a Strażniczką Ciemności. Powoli staje się jasne, że nadchodzi wielka katastrofa i zdaje się, że wszystko już stracone.
Chudy nastolatek, który walczyć potrafi tylko w grach komputerowych i jego przebojowa przyjaciółka, po raz kolejny wikłają się w bezwzględną walkę Dobra ze Złem. By ratować Ankę z tarapatów Tytus, z nowymi towarzyszami przygód, wyrusza na spotkanie z Wypalonym i jego przerażającymi wysłannikami. Fantastyczne wydarzenia osadzone w barwnych polskich realiach wciągają i trzymają w napięciu jak najlepszy horror Stephena Kinga.
Jakub Żulczyk (ur. 1983) jest prozaikiem i scenarzystą. Autor bestsellerowej powieści Ślepnąc od świateł, która sprzedała się w ponad 100 tysiącach egzemplarzy, oraz współscenarzysta serialu HBO na jej podstawie, który okazał się największym sukcesem polskiej telewizji ostatnich lat. Zadebiutował w 2006 roku powieścią Zrób mi jakąś krzywdę, a w 2008 wydał Radio Armageddon, zaadaptowany w 2014 roku na scenę Wrocławskiego Teatru Współczesnego. Pomysłodawca, współautor i współscenarzysta serialowego hitu Belfer (Canal Plus). W 2017 roku ukazała się jego powieść Wzgórze psów, za którą otrzymał Nagrodę Literacką m.st. Warszawy oraz „Wawrzyn” – Literacką Nagrodę Warmii i Mazur.
– Mamy tu jeszcze kilkadziesiąt trupów. Rozszarpanych na strzępy, zjedzonych. Tak, oprócz policjantów. Ludzie tutaj są w amoku, gadają o jakichś potworach, które stąd wybiegły, człowieku, ja tu chcę zaraz wszystkich. Centralne Biuro Śledcze, najlepszych psychologów, chcę tu rządowych, Interpolu, ja chcę tu, kurwa, ludzi z archiwum X, i to za pięć minut.
„Rozszarpanych na strzępy” – pomyślał Tytus. „Zjedzonych”. Popatrzył na Anetę, która otarła spuchnięte oczy z łez i pokiwała głową. „Więc to dopiero początek” – pomyślał. „Istoty, które wyszły ze Świątyni, są już gdzieś w naszym świecie, kryją się po lasach, chodzą po błotnistych polach i szukają ofiar. Brama jest wciąż otwarta, a to, że Powierniczka Ciemności została zabita, opóźniło tylko atak”.
Oboje z Anetą odwrócili się w kierunku spopielonego, zniszczonego placu, gdzie jeszcze niedawno, pod płaszczem czarnego jak śmierć nieba, olbrzymia, glistowata istota przebiła się spod ziemi na ludzki świat.
– To dopiero początek – powiedział Tytus, czując, jak w jego gardle rośnie kwaśna gula lęku nieporównywalnego z niczym, co czuł do tej pory.
Fragment książki
https://www.facebook.com/WYDAWNICTWOAGORA/videos/798763400490810/?__xts__%5B0%5D=68.ARDYflfVoYi90ZgRQYkZQZq-8hhvTa9cvyVZC54U-zfU0ytFTzV26Fs3HoQWMZTWtx4XcfnobrLVtmp6dk4-pXH3hP2NOYBdtcCEPAy1b0uyQ_fHeg4ePxPm7xMlvMNQYHCSSYxs9NbaRtOLk37jpRZ9PC5WaUxm5R6ydHs5XsxdpFEzfwjA4WnTGm_ORJXPEYRakVuc-t_O1GvRrIcRcH1gfwXl2kX2ODTY8Km528GF422lNKtaUuhvxKxdO7iUQDKPlAVQAnfo9-Mzc2QIDsAFPff3EJtg-6_XgsJrlcYfeZ4X6e7wg-zXdGWg34l_eU82vkUdhJ2Zcf1xvC8Tp-8dfOjmOtinnIxiBw&__tn__=-R