Legendę łatwo przyswoić, z prawdą żyć na ogół trudniej
12 października 2022 r. nakładem Wydawnictwa Agora ukaże się książka Jarosława Kurskiego „Dziady i dybuki”. Autor przez lata rekonstruował prawdę o swojej rodzinie, celowo wypieraną i pomijaną przez innych, w tym przez jego ukochaną matkę. Efektem zdumiewającego, pełnego zawirowań śledztwa historycznego są dzieje rodu rozsianego od Ukrainy po Brazylię i od Wielkiej Brytanii po Australię, z miejscem urodzenia autora – Gdańskiem, w samym sercu.
I nagle buchnęła starannie skrywana, wstydliwa rodzinna historia. Walnęła faktem, wychłostała konkretem. Odszpuntowany dybuk skoczył na mnie, Bogu ducha winną ofiarę, jak na świeże mięso, jak do ciepłej krwi. A wlazł we mnie, a rozsiadł się we mnie, męczył pytaniami, podpowiadał tropy, pchał w czeluści internetu. Taplał w wylewającym się stamtąd antysemickim błocie, oblepiał narodowym jadem, nurzał w „spisku żydowskim przeciw Polsce”. Szeptał:
– Napisz, napisz. Jedyny jesteś, jedyny. Władzę masz. Całkowitą.
– Jaką władzę?
– Ty żyjesz!
~ fragment książki
Książka potwierdza, że istnieją polscy marani, którzy jak hiszpańscy conversos przyjęli chrześcijaństwo, ale zachowali pamięć o swym żydowskim pochodzeniu. Jarosław Kurski, przełamując zmowę milczenia, odsłania rodzinne sekrety i opowiada historię syna, którego dręczy brakujący element w genealogicznej układance. Zadaje sobie dramatyczne pytanie: dlaczego dziady i dybuki – duchy przodków polskich i żydowskich – nie mogą stać w jednym domu? I czy możliwe jest ich pojednanie? – Agata Bielik-Robson
Od pierwszego zdania o Mamie Autora nie mogłem się oderwać od tej książki, póki nie dotarłem do ostatniego. Książka fascynuje i wciąga, gdyż jest opowieścią detektywistyczną o koligacjach rodzinnych (niesamowitych, zda się – nieprawdopodobnych!). „Dziady i dybuki” potwierdzają atrakcyjność idei akulturacji w polszczyźnie. Roman Dmowski bałby się takich ludzi jak ukochana Mama Jarka; przy tem postać to skomplikowana, wzorcowo wydobyta z wizerunku Polski Jagiellońskiej. – Marian Turski
Jedna z najbardziej poruszających książek, jakie zdarzyło mi się przeczytać. Przejmująca, a zarazem tragiczna historia żydowskiej rodziny poszukującej drogi do polskości. Historia ludzi, którzy na taką właśnie (nieodwzajemnioną) miłość zostali skazani i taką zostali przebodzeni ojczyzną. – Jan Grabowski