Przyjaciele, którzy stają się nienawistnymi wrogami. Zaciekli rywale, którzy zawierają sojusze. Jak układały się zawiłe relacje Berlin-Moskwa przez ostatnie 300 lat?
Autor śledzi rywalizację dynastii, tajne układy, przyjaźnie i animozje. Dociera do dokumentów: prywatnych listów, donosów, raportów i wspomnień.
Pasjonująco wyjaśnia dziwne meandry i zwroty akcji od czasów sojuszu dwojga Wielkich: pruskiego Fryderyka II i carycy Katarzyny, poprzez układ gangsterów politycznych Adolfa Hitlera i Józefa Stalina, podchody kanclerza RFN Konrada Adenauera i pierwszego sekretarza partii komunistycznej Nikity Chruszczowa aż po dzisiejsze zmagania mocarstw.
Na naszych oczach a czasami nad naszymi głowami przeciągają polityczną linę „cesarzowa” Europy Angela Merkel i neoimperialny Władimir Putin.
W dobie rosyjskiej agresji na Ukrainie między Berlinem a Moskwą panuje teraz chłód. Rosja nie powiedziała jednak ostatniego słowa, a Merkel nie będzie przecież rządzić wiecznie. Przeczytawszy książkę Stempina, czuję niepokój.
Bartosz T. Wieliński
„Sojuszników”, zbudowanych z rzetelnie zebranych i sprawnie przedstawionych faktów historycznych, czyta się jak opowieść o namiętnym romansie, którego bohaterami są potężne państwa – Niemcy i Rosja. Przez wieki były tu i zauroczenie, i nienawiść, idylla i krwawe awantury. Te umizgi i gromy wyciskały głębokie piętno na polskich losach. Kiedy między tymi gigantami panowała harmonia, rozerwana na części Polska dwa razy traciła wolność. Kiedy nasi sąsiedzi skakali sobie do gardeł, dwukrotnie wolność odzyskiwaliśmy. „Sojusznicy” to wyjaśnienie dlaczego tak, a nie inaczej toczyły się polskie losy.
Wacław Radziwinowicz
